Timo Glock, który właśnie wrócił z Ameryki, gdzie brał wygrał wyścig "Toyota Race of Legends" na torze Laguna Seca, okazał się dziś szybszy od swojego partnera, Jarno Trullego. Niemiec był dziś bardzo zadowolony, podczas gdy Włoch narzekał na problemy z balansem.
Timo Glock:"Zawsze przyjemnie jest przyjechać na nowy obiekt. Jestem pod wrażeniem. Było całkiem gorąco, ale tor daje dużo frajdy, a jego układ jest interesujący. Lubię tory uliczne, bo ścigałem się na wielu podczas moich startów w Champ Car w Ameryce. Nie mniej, poza portem i budynkami, nie wygląda to naprawdę jak na tor uliczny, bo posiada długie proste. Mieliśmy dobry dzień. Pierwszy trening był trochę trudny, a tor bardzo brudny, ale spodziewaliśmy się tego. Po południu było dużo lepiej i mieliśmy coraz lepiej ustawiony samochód. Mam nadzieję, że uda się utrzymać ten kierunek, gdyż był to bardzo produktywny dzień."
Jarno Trulli:
"Dla mnie nie był to szczególnie udany dzień. Potrzebujemy ustawić balans samochodu, więc będziemy musieli zająć się tym wieczorem. Tor jest dobry i podoba mi się. W kartingu przywykłem do ścigania się na torach ulicznych, więc nauka nie zabrała dużo czasu. Trzeba jednak znaleźć kompromis w sprawie ustawień, gdyż mamy tu połączenie wolnych zakrętów, szybkich sekcji i długich prostych. Najważniejsze będzie to, jak zmieni się nawierzchnia w czasie weekendu. Asfalt jest bardzo gładki i choć dziś był przewidywanie śliski, przyczepność powinna się poprawić, dlatego też trudno będzie znaleźć właściwe ustawienia."
22.08.2008 17:21
0
widać że teraz Glock ma pałeczke.. zobaczymy jutro ale myśle że do 10 są w stanie wejść przynajmniej jednym bolidem.. ale jutro będa wmocje.. nie wiadomo jak to będzie
22.08.2008 17:42
0
a ja czuję, że Glock się w niedzielę rozwali. On się czuje po ostatnim GP za dobry i to go zgubi. Szybko zapomniał, że do GP Węgier to rzadko kiedy bolid do mety dowoził :)
22.08.2008 21:54
0
Qbus81, nie baw się w jasnowidza. Z tego co o nim słyszałem, nie jest raczej typem człowieka, któremu uderza woda sodowa do głowy. Raczej jest pozytywnie nastawiony do wyścigów i ciężko pracuje, To że często rozwalał bolid można mu wybaczyć, bo to jego debiutancki sezon w F1. Ja mu życzę jak najlepiej, Trullemu też. Pozdrawiam.
23.08.2008 07:16
0
a ja myśle że Glock w wyścigu zajmie dobrą pozycję iudwodni że Toyota jest w świetnej formie jak i że on sam jest wświetnej formie
23.08.2008 10:49
0
Ten weekeand będzie NASZ!
23.08.2008 12:28
0
Ciekawe, czy powalczą z BMW, które na pewno jest teraz w lepszej formie niż na Węgrzech.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się